W dzisiejszych czasach niezwykle trudno zaskoczyć świat motoryzacyjny i jego odbiorców nowatorską stylistyką, jest ona ograniczona przez prawa fizyki. Z tego powodu najciekawsze i najbardziej innowacyjne rozwiązania są niewidoczne dla oka, tak właśnie jest w przypadku zawieszenia w najnowszym w Audi A7.
Zawieszenie w A7 powstało w znacznym stopniu od zera, widać wyraźnie, że konstruktorzy chcieli stworzyć coś nowego i niebagatelnego. Wystarczy wspomnieć o progresywnym układzie kierowniczym, który dostosowuje osie do aktualnej prędkości jak i do rodzaju drogi, którą aktualnie pokonujemy. Audi daje nam do wyboru kilka rodzajów zawieszenia. Już podstawowy wariant “zawieszki” sprawdza się idealnie zarówno podczas energicznej sportowej jazdy jak i podczas długiej podróży. Kolejna propozycja jest jednak zdecydowanie bardziej pełna temperamentu i wigoru, to wariant sportowego zawieszenia i dynamicznego układu kierowniczego, samochód w tym układzie jest niższy o 10mm i jego sylwetka zyskuje na drapieżności. Wisienką na torcie w wykonaniu niemieckich inżynierów jest adaptacyjne zawieszenie pneumatyczne posiadające szereg opcji i ustawień gwarantujących wspaniałą zabawę na torze wyścigowym i bezpieczne przewiezienie teściowej do kościoła.
Bez względu, który wariant wybierzemy każdy z nich jest ściśle powiązany z systemem ECP, czyli komputerowym bossem zarządzający całym samochodem i reagujący na najdrobniejsze zmiany podczas jazdy. Ciekawostką jest też system sztucznej inteligencji AI (niestety niedostępny w Polsce z powodu braku odpowiednich przepisów), jest on stanie przejąć całkowitą kontrolę nad pojazdem w sytuacji grożącej kolizją, odciążyć kierowcę w trakcie mozolnej pracy w korkach, a gdy zderzenie jest nieuniknione jest w stanie podnieść zagrożoną część zawieszenia i skierować siłę uderzenia na płytę podłogową.
Podsumowując, konstruktorom z Ingolstadt udało stworzyć się prawdziwe cudeńko technologiczne. Niezależnie od tego jakie zawieszenie wybierzemy w Audi A7, poziom satysfakcji z jazdy powinien być wysoki.